Cześć i czołem! Witam w kolejnym rozdziale! Wiem, że LA miało być wcześniej, ale Wiki zapomniała mi pytań wysłać, więc będzie w następnym poście! Nie przedłużając zapraszam do czytania!
Elsa szła korytarzem, aż nagle poczuła dziwny powiew wiatru na karku. Odwróciła się. Korytarz był dziwnie ciemny, ale nikogo nie było.
-Nico?- zapytała wystraszonym tonem rozglądając się- je...jeśli to żart...to...to wca...wcale nie śmieszny!- drżała z przerażenia
Coś przemknęło za jej plecami, więc gwałtownie się odwróciła, ale ujrzała tylko znikający cień. To ją jeszcze bardziej przeraziło.
-Ha...halo?!- wyszeptała
Nagle coś, a raczej ktoś zakrył jej dłonią usta, a drugą złapał za nadgarstki tak mocno, że dziewczyna jęknęła z bólu. Próbowała się wyrwać, ale napastnik był za silny. Przed nią pojawił się portal w kolorze błękitu i wyglądał jak przejście do oceanu.
Napastnik pociągnął białowłosą w jego stronę, a ta jeszcze bardziej zaczęła się szarpać. W końcu ją tam wepchnął, a dziewczyna zemdlała.
***
Powoli i niechętnie otworzyła oczy i podniosła się na łokciach. Całe jej ciało pulsowało ogromnym bólem. Podniosła się z posadzki, ale zachwiała się na nogach i upadła. Spojrzała na swoje ramie. Było na nim duże rozcięcie z którego sączyła się krew.
Pstryknęła palcami, a wokół jej ręki zaczęły latać śnieżynki, serduszka oraz białe i błękitne iskry. Czyli nadal miała moc. Od razu jej ułożyło. Podniosła się teraz bez problemu. Zobaczyła przed sobą ogromne wrota.
Jej ciekawska natura kazała przez nie przejść więc tak zrobiła. Po drugiej stronie znajdowało się coś na kształt chatki, ale była ona trochę dziwna. Taka niecodzienna.
Elsa zaczęła iść w jej stronę. Drzwi były otwarte, więc bez problemu weszła. Znajdowała się teraz w jasnym pomieszczeniu. Na jego ścianach ,,zawieszone,, były portale mieniące się różnymi barwami. Na środku pomieszczenia stała kobieta o wielkiej urodzie. Wyglądała jak elf. Ubrana była w błękitną, zwiewną suknię bez ramiączek. W lewej ręce trzymała laskę z czaszką, od której biła potężna energia, a w prawej ręce miała granatowy róg.
Kiedy zobaczyła strażniczkę uśmiechnęła się ciepło. Elsa nieśmiało podeszła bliżej.
-Witaj Elso Cold!- powiedziała melodyjnym głosem.
-Dzień dobry???- błękitnooka nie miała pojęcia co powiedzieć
-Jestem Kseris, strażniczka wymiarów- kontynuowała elfica
-Wymiarów?- zdziwiła się białowłosa- a jak się tu znalazłam???
-Zostałaś wysłana przez portal taki jak te!- wskazała ręką na inne portale- pomóc ci?- wskazała na rozcięcie.
-Nie, nie, nie! Nie trzeba, to się samo zagoi- strażniczka lekko się zawstydziła
Kseris westchnęła i podeszłą do białowłosej. Końcem laski dotknęła ranę. Jakaś nieznana energia zaczęła owijać ją jakimś materiałem emanującym jaskrawym błękitem.
-Dziękuję!- Elsa lekko skinęła głową- jeśli mogę spytać, jak wrócić na biegun północny do bazy Mikołaja? Na pewno już zobaczyli, że mnie nie ma.
-Jeśli chcesz tam wrócić musisz przejść przez ten portal- wskazała na jasnozielony punkt- po drugiej stronie jest labirynt, a tam portal do twojego świata!- oznajmiła
-Zaraz, zaraz! Do mojego świata? W takim razie gdzie ja jestem!?- krzyknęła
Kseris zaśmiała się.
-Witaj w Efendrii! Świecie między wymiarami!!!
Małe wyjaśnienie! Wieszacie lub nie, ale ten post był wstawiony już wczoraj! Jak ktoś nie wieży to zobaczcie powiadomienia, albo się Kiniee:) zapytajcie (bo komentowała!) No nic!
Jutro jadę z klasą [i sąsiednią czyli ,,b,,(bo ja jestem ,,a,,)] na Jurassic World (najgorsze bo z napisami :'( ) więc wcześnie wrócę do domu, więc napiszę LA, dlatego się go jutro spodziewajta! Więc przepraszam jeszcze raz i czekajcie na rozdział który się w tygodniu powinien być! To pa!
Pierwsza?
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Czekam na next :3
OdpowiedzUsuńBoski rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział
Przeczytałam dzisiaj wszystkie posty. Cóż można rzec?- opowiadanie świetne. Historia niezwykle oryginalna. Jestem bardzo ciekawa co się stanie dalej. Cieplutko pozdrawiam i życzę weny.
OdpowiedzUsuńFaajne. Eee...kto porwał Elsę? Elsa będzie sama w labiryncie co? Czekam Na Next! Weny!
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Tylko ciągle ciekawi mnie, co Elsa zobaczyła w umyśle Nico...
OdpowiedzUsuńZobaczysz..................
UsuńTroche nie wiem czemu z hobbitem mi się kojarzy... albo władcą pierścieni? Wiem fziwna jestem :) a ja z klasy 1b i ym z 1a nie bardzo się kochamy ale nienawiści nie ma ^^ Rozfział świetny a zobaczyła siebie?
OdpowiedzUsuńŚwiat pomiędzy wymiarami! Matko, ale ty masz wyobraźnię!!! Rozdział mega, nie mogę się doczekać kolejnego, ciekawe kto lub co popchnęło Elsę w ten portal, czyżby cieniowładny??? Chociaż bardziej prawdopodobną opcją jest Nico
OdpowiedzUsuńPisz bo nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńLaska? Elfka? Fantasy? -_- Syrious Lee?
OdpowiedzUsuń